zobaczyć, są żenujące. Poziom gimnazjalny (nie mówię tu o technice). Takie coś ujdzie w parominutowej parodii opartej na cytatach i dobrym tempie, ale normalnego filmu tak zrobić się nie da.
Patrząc na scenę "Nikt nie spodziewa się łódzkiego pogotowia" niestety trudno sie nie zgodzić.