Pogięło cię? Niestety ten dubbing nie wyszedł najlepiej. Nikt nie zastąpi Rickmana i jego "Potter, our new celebrity..." Szkoda , że mam 1 część Pottera na VHS.. Resztę mam na DVD i zawsze oglądam wersję z napisami - 10000000% lepsza. Ale powrócę do Pana Mariusza... Wyłapałam jego błąd (dla zwykłego fana Pottera jest on niezauważalny, ale dla mnie jest to błąd...) , mianowicie zamiast słowa "Bezoar" w filmie słyszymy "Beozar" - wiem czepiam się ;) Ale wyłapałam pomyłkę...
Mnie się zawsze myli ten bezoar, czy beozar. Głosu Rickmana nikt nie zastąpi, ale... w takim razie kto powinien dubbingować u nas prof. Snape'a? Fronczewski? ^^ Żarcik. W sumie, nie miałabym nic do dubbingu, gdyby nie te ż a ł o s n e po prostu teksty. Chociaż w ZF dubbing jest juz lepszy.
Ja również uważam, że jego głos jest idealny do dubbingu Alana Rickmana, obaj Panowie są obdarzenie przewspaniale brzmiącym głosem, aż miło słuchać :)
Wiadomo, że nikt nie może zastąpic Alana Rickmana, i jego wspaniałego głosu.
Ale nawet dobrze wyszedł dubbing temu aktorowi, i ogólnie nie jest źle.
on jest synem PAWLAKOWEJ Z SAMYCH Swoich, Nie ma mocnych i Kochaj albo Rzuć, już wam z głowy wyleciało??
Moim zdaniem aktor był najlepiej dobrany ze wszystkich dubbingujących w Potterach. Prawie jak oryginał. Zresztą w ogóle aktorzy dubbingujący dorosłych bohaterów wypadli nieźle w porównaniu z aktorami dubbingującymi młodszych, ci wypadli żałośnie.
Wiadomo że oryginalna ścieżka dźwiękowa jest najlepsza ale skoro robią już dubbing to nie ma powodu żeby nie był on zrobiony dobrze. W tym wypadku Mariusz Benoit był strzałem w dziesiątkę.