Tak powiedziała u Wojewódzkiego. CBA powinno się tym zainteresować. Mądra to ona
na pewno nie jest mówiąc publicznie takie rzeczy. Dziewucha talentu aktorskiego nie ma
, rozumku też raczej bozia odmówił. To nie sztuka pokazać piersi.
Wiesz nie każda kobieta jest taka jak ty. Dla ciebie paradowanie z gołymi piersiami po ulicach lub pokazywanie ich w filmach jest normalką. Natomiast dla innych kobiet pokazanie cycków w filmie wiedząc że będzie je oglądać miliony widzów może wymagać odwagi i samozaparcia.
Tak więc nie zrównuj wszystkich do twojego poziomu.
Za to ty masz cycki i rozum ! Obgadując w ten sposób osobę trzecią udowadniasz właśnie że nie masz rozumu.
Eee czy ja kogoś obgaduję? Wyraziłam jedynie swoją opinię na temat jakiejś marnej aktoreczki i tyle. Jeśli się jest osobą publiczną to trzeba się liczyć z krytyką innych. Dla mnie po prostu dziewczyna nie posiada ani urody ani talentu. Inteligencją również nie błyszczy, u Wojewódzkiego była zwyczajnie żenująca. Przykro mi, będziesz musiał z tym żyć, że panna Frycz może się komuś nie podobać. A ten tekst wg którego obgadywanie świadczy o braku rozumu to hmmm taki troszkę na poziomie podstawówki. Pozdrawiam
Moja droga u Kupy Wojewódzkiego wszyscy są mniej lub więcej żenujący. Tak więc dla mnie występ u tego pana Olgi wisi mi między nogami.
Zapamiętaj dziewczynko że oceniać kogoś można wtedy kiedy się go zna osobiście. U tego żałosnego pana było wielu aktorów np. był też pan Zborowski, który wielokrotnie używał słowa "gówno".
I co przez to stał się gorszym aktorem ?
Dopóty dopóki ludzie będą oglądać tego typu programy prowadzone przez takich żałosnych ludków to w Polsce będzie się działo tak jak się dzieje.
Nie przypominam sobie, żeby istniało takie prawo które zabroniłoby mi oceniać aktorki/aktorów/reżyserów, zwłaszcza na portalu tego typu. A Twoje sugestie... cóż wybacz ale mało mnie interesują. Ach i ten protekcjonalny ton z "dziewczynką"... nie wiem, miał zrobić na mnie wrażenie jakieś czy coś?
Wracając do tematu Olgi, dla mnie osoba która nie wie, kiedy w Polsce był stan wojenny a jednocześnie gra w filmie którego fabuła toczy się właśnie w tym okresie, jest krótko mówiąc, płytka. I nie zmienię zdania. Przykro mi.
Mylisz zagadnienia moja droga ona nie wiedziała kiedy zakończył się stan wojenny, a nie kiedy był !
A czy ty np. wiesz kiedy Wojtyłę wybrano na papieża (tylko dokładnie bez patrzenia w Wikipedię i Google).
No błagam Cię. 16 października 1978. I to nie ma żadnego znaczenia, czy znam daną datę czy nie, bo nie o to w tym chodzi. Ona jest aktorką (podobno), osobą publiczną i wstydem jest, że nie zna podstawowych zagadnień z historii, w dodatku z okresu w którym toczy się fabuła filmu w którym zagrała!
Hmm ... ciekawe czy ty gdybyś była znaną osobą to czy byś znała wszystkie ważne daty z historii Polski. Zapewne zaraz znalazł byś jakiś zawistnik który zadał by ci jakieś podchwytliwe pytanie na które nie umiała byś odpowiedzieć.
I jaki morał był by z tego ? a no taki że jesteś pusta bo nie znasz daty tej czy owej.
Ty w dalszym ciągu nic nie rozumiesz. Napisałam, że wcale nie chodzi o znajomość jakieś tam daty. Dziewczyna zagrała w filmie i jeśli to zrobiła to wypadałoby żeby wiedziała, czego ten film dotyczył i tyle. Żadnych podchwytliwych pytań. Nie wymagam od nikogo dogłębnej znajomości historii Polski, wiadomo że nie można wiedzieć wszystkiego. Poza tym, nie napisałam, że nieznajomość dat czyni kogoś pustym.
Cokolwiek byś powiedział to nie wpłynie na moje zdanie o tej pani. Widziałam filmy z nią, nie podoba mi się jej gra, nie podoba mi się jej wygląd. Czytałam też wywiady z nią i skromnością to ona nie grzeszy. Zwyczajnie, nie lubię jej - mam prawo. A Ty możesz sobie myśleć co chcesz.
Rany Boskie, jaki zawistny tekścik?! Człowieku, to nie jest żadna zawiść, to jest wyrażenie własnego zdania i tyle. Niby dlaczego miałabym być zawistna? xD Co, według Ciebie nie istnieje takie pojęcie jak "krytyka"? Każdemu, kto skrytykuje aktora/aktorkę/piosenkarza/piosenkarkę mówisz, że jest zawistnikiem i ma żółć zamiast mózgu? Zastanów się, zanim zaczniesz kogoś obrażać tylko dlatego, że nie podziela Twojego zdania.
Tylko nie zapominaj że sama obrażasz osoby trzecie ! Twój tekst w którym stwierdzasz że Olga nie ma cycków ani rozumu jest obrażaniem, pomawianiem i zniesławianiem osoby trzeciej.
Wcale jej nie obraziłam. Niby dlaczego? Subiektywnie stwierdziłam że moim zdaniem nie ma biustu, nie napisałam, że jest to czymś złym, to Ty doszukałeś się podtekstu. A że rozumu nie ma - wybacz, uważam tak bo obejrzałam kilkanaście wywiadów z nią i w żadnym z nich intelektem nie zabłysnęła. Tyle. A jak ty to odbierasz, to już jest tylko i wyłącznie Twój problem.
Pozdrawiam i miłego popołudnia życzę!
Pisanie o kimś w necie że nie ma rozumu i cycków jest art. 212 § 1 k.k.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Znies%C5%82awienie
"Istnieją dwa kontratypy dla tego czynu zabronionego. Nie ma przestępstwa, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy (art. 213. § 1. k.k.) oraz nie popełnia przestępstwa zniesławienia, kto publicznie podnosi lub rozgłasza prawdziwy zarzut, który służy obronie społecznie uzasadnionego interesu lub dotyczy postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną." Jak już pytasz o zdanie ciocię Wikipedię to wysłuchaj do końca jej odpowiedzi. Uważam temat za zamknięty, ponieważ nie ma takich słów dzięki którym zrozumiałbyś, że nie było moją intencją obrażanie nikogo, a wyrażenie swojej opinii. Żegnam.
Tak btw, zabawnie to brzmi, zwłaszcza że sam zniesławiasz użytkowników tego portalu nazywając ich bezmózgimi, żałosnymi i tak dalej. :)
Gdybyś nie napisała zdania że nie ma cycków ani rozumu nie użył bym słów o których wspomniałaś.
Również żegnam.
Nie życzę sobie nazywania mnie 'kretynką'. Informacjami, które Olga Frycz podała u Wojewódzkiego powinny zainteresować się odpowiednie służby ponieważ jednoznacznie poinformowała, że ojciec wpłynął na komisję państwowej uczelni blokując jej przyjęcie na studia. W swoich wypowiedziach przytaczach kodeks cywilny - to doszukaj sobie w tym kodeksie jaką odpowiedzialność możesz ponieść za nazwanie mnie kretynką i doczytaj sobie jeszcze jaką odpowiedzialność może ponieść pan Frycz naciskając na pracowników sektora publicznego.
Podziwiam wytrwałość, że tyle ci się chciało z nim rozmawiać, pomimo że jego łeb pusty jak ten sagan od kartofli.
Potrząsasz, tłumaczysz, a on i tak nie rozumie.
Naprawdę, podziwiam.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
